Wojciech Zajkowski

Wojciech Zajkowski

 Za nami IV edycja Szachowych Mistrzostw Powiatu Sokólskiego o Puchar Starosty. Poprosiliśmy Kierownika Mistrzostw - Wojciecha Zajkowskiego (Prezesa LUKS "Orient Sokółka") o podzielenie się szczegółami związanymi z ich organizacją, przebiegiem oraz uczestnikami.


Wojciech Zajkowski:
Robimy Mistrzostwa po to, żeby propagować tę dyscyplinę w naszym powiecie. Do tej pory było niewiele turniejów, które wyłoniłyby najlepszych szachistów w powiecie sokólskim. Jest to dobra okazja do spotkania się dzieci, młodzieży i dorosłych przy szachownicy. W Sokółce działają dwa kluby: LUKS Orient Sokółka, ASU Sokółka (gdzie grają dzieci z Sokółki, Janowa), w Krynkach - Lew Krynki. Są też zawodnicy z LO Sokółka i SP Szudziałowo, Dąbrowa Białostocka. Tak, że mamy tutaj sporą rywalizację wewnętrzną. To jedyny turniej tylko dla mieszkańców naszego powiatu. Bardzo dużą grupą wśród uczestników naszego turnieju stanowią dzieci (około 80%). Najlepsi są wyłaniani w 5 grupach wiekowych, z podziałem na płeć, czyli w sumie w 10 grupach: do lat siedmiu, dziesięciu, trzynastu, siedemnastu i seniorzy. Każdy uczestnik tegorocznej edycji otrzymał medal i dyplom za uczestnictwo, nie zabrakło nagród rzeczowych dla najlepszych, były piękne puchary i medale - wszystko to dzięki dofinansowaniu Mistrzostw przez Zarząd Powiatu Sokólskiego. Starosta Sokólski Piotr Rećko objął również turniej swoim patronatem honorowym. Wspiera nas także Stowarzyszenie LGD "Szlak Tatarski” oraz Biuro-Serwis. Pomogły nam także po raz kolejny lokalne firmy. Piekarnia PSS Jaskółka uraczyła nas słodkościami. W pomieszczeniu dla rodziców można było poczęstować się kawą, herbatą, a w porze obiadowej był bigosik, po raz kolejny od pana Jerzego Lisa z „SERCA” Polskiego Domu Rodzinnego, który też gra w szachy i bierze udział w tym turnieju. Zmagania trwają dość długo, około 5 godzin – nasz turniej trwał 6 h, więc trzeba było się pokrzepić.
    W naszej sekcji trenuje około 60 dzieci w wieku od 5 do 15 lat. Reprezentuje nas również około 10 seniorów, którzy grają w lokalnych turniejach, jak też w ostatnim okresie biorą udział w regionalnych turniejach drużynowych. Mamy na ten moment czterech instruktorów. Zajęcia odbywają się w poniedziałki i piątki. Sekcja jest podzielona na 7 grup ze względu na umiejętności. Co semestr robimy nabór do szkółki szachowej. Od marca jest utworzona kolejna grupa. Wszystko kreci się zgodnie z planem. Maluszków jest bardzo dużo. Jest spora grupa dzieci z rocznika 2013. Zajęcia odbywają się w Szkole Podstawowej Nr 1 w Sokółce (budynek 2). Przy organizacji turniejów bardzo dużo pomagają nam rodzice. Jest to ogrom pracy – ustawianie ławek, krzeseł, sprzętu szachowego turniejowego, obsługa przy poczęstunku.

    Turniej organizujemy co roku od czterech lat, mniej więcej w okresie marzec - kwiecień. Bardzo trudno jest trafić z terminem w odpowiedni czas, bo jest organizowanych bardzo wiele zawodów w naszym województwie: Białystok, Suwałki, Łomża. Trudno znaleźć termin, który nie kolidowałby z wyjazdami zawodników, którzy mogliby wziąć udział w naszych mistrzostwach. Tegoroczny turniej miał być wstępnie rozgrywany 25 marca. Kilkanaście dni wcześniej ogłoszono jednak na ten dzień Indywidualne Mistrzostwa LZS 2018 Województwa Podlaskiego w szachach, na które pojechała ok. 50-osobowa grupa dzieci i rodziców, a po turnieju odwiedziliśmy „Puszczykówkę – wioskę indiańską”.
    Tak się dzieje, że bardzo fajni ludzie gromadzą się wokół szachów. W atmosferze współpracy, zaangażowania łatwiej jest organizować wszystkie przedsięwzięcia i rozwiązywać problemy. Przy okazji trzeba powiedzieć o bardzo pozytywnym podejściu rodziców. Są ogromnie zaangażowani. Przy szachach trzeba czasu, ciężkiej pracy nad sobą, cierpliwości i systematyczności. Robimy różne spotkania integracyjne np. andrzejki, pasowanie na szachistę, wycieczki przy okazji turniejów, kuligi czy zakończenie sezonu itp., w których biorą udział: rodzice, dzieci i trenerzy. Rodzice bardzo nam w tym pomagają. W dobie komputerów szachy są mało popularne, dlatego staramy się uatrakcyjnić działalność naszej sekcji. Odciągnąć dzieci od komputerów to jest naprawdę sztuka. Kiedy gram z dziećmi, które uczyłem lub które trenują w klubie, i przegrywam z nimi, jest to dla mnie budujące. Nigdy nie daję im forów, jeśli pokonują mnie w walce, tylko się z tego cieszę, że uczeń mnie przerósł. Bo o to w tym chodzi, żeby dzieci grały coraz lepiej. Lepsze wyniki – większa satysfakcja dla dzieci, rodziców i dla mnie.
    W każdy wtorek spotykamy się o godz. 17:15 w „Sercu“, by rozegrać kolejną rundę Sokólskiej Ligi Szachowej. Atmosfera naszych spotkań jest zawsze iście rodzinna i ciepła.


Pytała P.A. Zalewska

Zdjęcia


Tagi:luks orientWojciech Zajkowski

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.