Wakacyjne staże uczniów w ramach projektu pn. „Uczniowie i nauczyciele Powiatu Sokólskiego podstawą konkurencyjnego rozwoju podlaskiej gospodarki”
Małgorzata Moćko, właścicielka "Rościsławówki":
Jak długo świadczą Państwo usługi w Agroturystyce?
“Rościsławówka” to dom mieszkalny z funkcją agroturystyczną, ze wspólną jadalnią, miejscem na ognisko – by goście mogli się integrować. Od 5 lat jesteśmy na rynku i od zawsze nasza dewiza to: stworzyć gościom atmosferę taką, jak w domu.
Staż Patrycji Normantowicz z ZSR w Sokółce to było jednorazowe działanie czy przyjmowaliście już młodzież, by zdobywała doświadczenie?
Jesteśmy małą, rodzinną firmą, wszystko robimy własnym sumptem, więc to było jednorazowe, ale bardzo pozytywne doświadczenie. Okazało się, że mieliśmy szczęście i na staż przyszła komunikatywna, pracowita dziewczyna z ogromnym potencjałem.
Miło słyszeć, że chwali Pani młodzież, bo częściej się słyszy negatywne opinie...
Patrycja była bardzo zdyscyplinowana, dyspozycyjna, komunikatywna, dużo wiedziała o naszym terenie, co w prowadzeniu agroturystki jest bardzo ważne. Miała ciepłe podejście do gości, tego się nauczyć nie da, a z kolei bez tego nie da się stworzyć atmosfery. W agroturystyce najważniejszy jest człowiek – indywidualne traktowanie gościa i ona świetnie się w tym odnalazła.
Chyba obie strony są ze stażu bardzo zadowolone?
Bardzo jesteśmy zadowoleni. Myślę, że nawzajem mogłyśmy się od siebie uczyć, jej doświadczenia z innych praktyk w Polsce też się bardzo przydawały.
Patrycja Normantowicz, technik hotelarstwaw ZSR w Sokółce
Jakie są Twoje wrażenia po stażu w „Rościsławówce“?
Jestem bardzo zadowolona. Myślę, że mój pobyt w agroturystyce bardzo przydał się także właścicielom, dlatego że sporo im pomagałam. Z przyjemnością tam jeździłam. Moje umiejętności wyniesione ze szkoły także się przydały, choćby przy sprzątaniu pokoi. Znałam całą procedurę i wiedziałam, co po kolei robić. Staż z pewnością spełnił moje oczekiwania. Uczestnicząc w nim, także utrwalałam dotychczasową wiedzę.
Uważasz, że staże to dobry pomysł na zdobywanie pierwszych zawodowych szlifów?
To jest bardzo dobry pomysł. Jako ludzie wchodzący w dorosłe życie zdobywamy już jakieś doświadczenie. Staż z pewnością ułatwi nam otrzymanie dobrej pracy, tak jak w moim przypadku w hotelarstwie.
Czy staż utwierdził Cię we właściwym wyborze profilu nauczania?
Po prawie 4 latach nauki zawodu jestem bardzo zadowolona, że wybrałam właśnie ten kierunek. Zarówno staż, jaki i praktyki utwierdziły mnie w tym.
W jakiej atmosferze przebiegał staż?
Atmosfera w „Rościsławówce” była bardzo miła. Świetnie dogadywałam się z właścicielami, a szczególnie z panią Małgorzatą, z którą, jak się okazało, miałam wiele tematów do rozmów.
Polecałabyś podobne staże swoim kolegom?
Polecałabym, dlatego że jest to fajna rzecz. Można czegoś się nauczyć, wykorzystać doświadczenie, szukając pracy, i oczywiście zarobić pierwsze pieniądze.
Referat Promocji
