Kajakami z Karkonoszy do Bałtyku

Kajakami z Karkonoszy do Bałtyku

Sześcioro śmiałków z Polski, wśród nich amatorzy i mistrzowie w kajakarstwie górskim i nasz krajan – łowca wyzwań Karol Dziedziul ma za sobą 10 dni i 500 km wyprawy kajakami z Karkonoszy do Bałtyku.Podczas wyprawy prowadzona była zbiórka pieniędzy na aktywne wakacje dla dzieci z karkonoskich domów dziecka (organizator Moja Fundacja).
 
„Ostatnie 30 km, na totalnym wyczerpaniu, ale udało się nam i mamy to. W Dziwnowie wpłynęliśmy do Bałtyku. Opatrzność nad nami czuwała. Pogodę mieliśmy wyśmienitą, wiatr w plecy. Niebo, praktycznie bezchmurnie. Na morzu, fala niby nie duża, ale czuć ogrom natury. Walkę z własnymi słabościami, przeszliśmy znakomicie, tym bardziej, że większość z nas, nie miała do czynienia z kajakami”. Relacjonował Karol Dziedziul na swoim profilu FB.

Na stronie fundacji czytamy: „Potrzebujemy 30 000 zł - damy radę tyle zebrać! Wpłaty można dokonywać na konto: 35 1600 1462 1824 7139 0000 0001.” Dotąd udało się zebrać prawie 13 tys., zbiórka trwa – można się włączyć!
 
Kajakarzom gratulujemy sił i pomysłu, by przygodę połączyć ze wsparciem potrzebujących.

AT, fot. FB Pomoc kręcona kilometrami

Zdjęcia


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.