Henryk Rutkowski z Kładziewa może pochwalić się słusznym wiekiem. Mieszkaniec gminy Janów skończył 100 lat. Setne urodziny zgromadziły nie tylko jego rodzinę. Wśród gości była Wicestarosta Bożena Jelska – Jaroś, która w imieniu własnym oraz Starosty Sokólskiego Piotra Rećko złożyła najlepsze życzenia dobrego zdrowia, pomyślności i pogody ducha oraz optymizmu na dalsze, szczęśliwe lata. Stulatka odwiedzała też Barbara Sawicka - Prezes koła terenowego PZN wraz z przyjaciółmi. Urodziny Pana Henryka to doskonała okazja do wspomnień z najważniejszych wydarzeń w życiu jubilata. Nasz Jubilat przeżył cały wiek polskiej historii, był świadkiem wielu przemian ustrojowych i społecznych. Jego długie życie jest skarbnicą wiedzy dla kilku pokoleń Polaków.
Urodził się w Wilnie 24 maja 1919 roku. Pan Henryk jest ostatnim żyjącym z siedmiorga rodzeństwa.
Jako młody chłopak podczas II wojny światowej, spędził trzy lata na robotach przymusowych w Niemczech. Spałem w stajni, z końmi. Była bardzo ciężko. Na szczęście z Niemiec wróciłem cały i zdrowy, uratowała mnie pewna dziewczyna , która pochodziła z Białorusi – Opowiada Pan Henryk
Gdy moja rodzina pozostała nadal w Wilnie, ja błąkałem się. Aż w końcu znalazłem się w Białymstoku, gdzie znalazłem dobrą pracę, byłem księgowym w izbie rolniczej, na początku jako zastępca, potem jako główny księgowy – opowiada
Swoja żonę poznałem w Suchowoli, to była bardzo wspaniała kobieta – powtarzał to kilkukrotnie
Mam dwoje dzieci, mieszkają w Warszawie – Ewa i Andrzej
Jestem bardzo aktywny, dużo spaceruje,nawet nieraz zatańczę. Jestem bardzo rodzinny, lubię towarzystwo, ludzi. Mam u nich szacunek, a ludzi trzeba przecież kochać, to nasi bracia – tak mówi o sobie
Czego sobie Pan życzy ?
Jedynie zdrowia, to przede wszystkim.
Spotkanie przebiegało w miłej i serdecznej atmosferze przy jubileuszowym torcie. W imieniu całej społeczności powiatu sokólskiego jeszcze raz składamy serdeczne gratulacje z okazji tak wspaniałego jubileuszu oraz przekazujemy najpiękniejsze życzenia urodzinowe.
A.Sielewicz
